Kolejna próba ożywienia Solardii

Co jakiś czas powtarzają się próby ożywienia Księstwa Solardii. Tym razem próbuje dokonać tego Wielki Książę Morfeusz I Lucjusz Tyler. Ogłosił on dzisiaj o 17:12 odezwę, w której informuje o dojściu do porozumienia z członkami Rady Książęcej i wspólnemu działaniu dla odbudowania księstwa.

Wielki Książę zadeklarował też:

Aby odbudowac Solardie zebrala sie grupa najwytrwalszych i najbardziej zasluzonych. Przyjeto tez, ze wszelkie proby przeszkodzenia w odbudowie Solardii beda surowo i konsekwentnie karane.

Co jest rozumiane jako próbę przeszkodzenia w odbudowie Solardii, nie wyjaśniono. Biorąc pod uwagę dotychczasowe zdarzenia w Solardii, chodzi zapewne o próby ewentualnego obalenia Wielkiego Księcia.

Porozumienie dotyczy głównie uznania Rady Książęcej za najważniejszą władzę wykonawczą, na równi z Wielkim Księciem, “Rada bedzie z WKS nadzorowac i wytyczac kierunki odbudowy wg ustalen wewnetrznych.” Doszło też do nominacji książęcych. Mario Riina Nati otrzymał tytuł Księcia Cyberii, a Bartosz Szkodi Lenczowski został ponownie Księciem Światła. Poszukuje się też kandydata na stanowisko Księcia Mroku.

Czymś dosyć nowym jak na warunki Solardii jest przydzielenie książętom maili urzędowych w domenie solardia.ush.pl i dostępu do ftp i baz swoich miast. Pozwala to im na aktualizację swoich “poletek” nawet w wypadku nieobecności Wielkiego Księcia.

Działania te wyglądają na dość rozsądne, czy jednak przyniosą jakikolwiek efekt? Solardia aktywizuje się na parę dni co kilka miesięcy, od długiego czasu nie zaowocowało to niczym konkretnym. Niektóre państwa już dłuższy czas uznają Solardię za kraj totalnie nieaktywny, bez perspektyw. Mimo wszystko, co jakiś czas wraca się do tematu. Może w końcu się uda…

Mat Max

6 Responses to “Kolejna próba ożywienia Solardii”

  1. Marcin Pośpiech Says:

    Co jakiś czas wracają do reaktywacji, to fakt. Zauważyłem jednak, że za każdym takim powrotem robią przy okazji coś więcej. Tutaj na przykład, jak przytoczyłeś, nadanie dostępu do serwera, co może zapewnić, że prace mogą postępować szybciej i przede wszystkim niezależnie. To duży atut. Jeśli nie uda się odhibernować całego Księstwa, to może chociaż któryś z książąt poruszy swoje, jak to określiłeś, “poletko” do życia.

  2. Mardred Kwiatkowski-Bourbon Says:

    Spadkobierca Evilstone powraca do akcji? Może się zgłosić na Księcia Mroku? ;)
    Mroczny Książę Mardred - brzmi strasznie, komuś kto mnie nie zna, może przyjść na myśl, że jestem podobny do Feliksa Dzierżyńskiego :)

  3. Mat Max Says:

    Tytuł Księcia Mroku może być całkiem kuszący, nie przeczę, ale komuś podobno już został on zaoferowany ;]

  4. Marcin Pośpiech Says:

    Mardred, wszyscy, którzy Cię znają, powiedzą, że ten tytuł się dla Ciebie nie nadaje. :) Poza tym, to nie jest chyba zbytnio kusząca perspektywa.

  5. Mardred Kwiatkowski-Bourbon Says:

    No jakoś mnie to nie kręci. Mi jest dobrze jak jest. Znowu siedzieć na czyimś? Teraz jeśli coś się w mojej mikroświatowej sytuacji to co najwyżej założenie własnego v-państwa, co jeśli będzie miało miejsce to o na pewno nie prędko.

  6. Susan Says:

    Cool blog,looking to communicate

Leave a Reply